Geoblog.pl    paprika    Podróże    M jak Maroko    Zapach Marrakeszu
Zwiń mapę
2009
18
wrz

Zapach Marrakeszu

 
Maroko
Maroko, Marrakech
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3689 km
 
Pierwsze, co się dzieje, to ten zapach uderzający w nozdrza. Duszący, słodkawy, brudnawy, klejący, ale - o dziwo - nie odpychający. No, przynajmniej mnie nie odpychał ;)

Poza tym standard - tłumy nachalnych nagabywaczy w okolicach placu Dżami al-Fana, zaklinaczy węży i sprzedawców oferujących wszystko, mnóstwo dźwięków, kolorów. Jest ciasno i głośno. Skutery są wszędzie i mieszczą się na nich całe rodziny. Zasady ruchu nie panują szczególnie żadne. Przynajmniej wtedy wydawało mi się, że żadne, ale to było, zanim zobaczyłam Delhi ;)

Na placu mnóstwo turystów, znów potwierdza się zasada, że Polacy są wszędzie i raczej stadnie. A wystarczy się nieco oddalić i zagłębić w boczne uliczki. Ten świat jest dla mnie zdecydowanie bardziej marokański niż wyuczone na pamięć okrzyki nagabywaczy "dobra, dobra zupa z bobra" czy "Kaczyński dupa", które można usłyszeć w centrum miasta.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
paprika
Alicja
zwiedziła 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 19 wpisów19 0 komentarzy0 70 zdjęć70 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
17.09.2009 - 02.10.2009